Cześć!
Kiedy napaśliśmy się już świąteczną sałatką i krokietami, postanowiliśmy wykorzystać okres między Świętami a Sylwestrem i wybraliśmy się do stolicy Czech czyli Pragi. Trochę wstyd się przyznać, że jeszcze tam nie byliśmy, zwłaszcza gdy połowę życia spędził człowiek mieszkając jakieś 30 minut jazdy od czeskiej granicy. Miasto widniało na naszej liście już od jakiegoś czasu, uznaliśmy więc, że nie ma się co zastanawiać. Spakowaliśmy busa i ruszyliśmy na południe.
Praga przyciąga do siebie tłumy turystów od bardzo dawna i nie zapowiada się aby w najbliższych latach a raczej dziesięcioleciach coś się w tej kwestii zmieniło. Nic dziwnego. Niepowtarzalna atmosfera, piękno i imponujące zabytki to gotowa recepta na turystyczny sukces i pewne miejsce na liście najpiękniejszych miast świata. Spotkacie tutaj ludzi dosłownie z całego globu.
My postanowiliśmy zwiedzać Pragę głównie wieczorami i nocą, kiedy spacerujących ludzi jest już zdecydowanie mniej i da się w miarę swobodnie poruszać. Za dnia, do wielu, zwłaszcza popularnych miejsc, nie ma możliwości nawet podejść a co dopiero w spokoju obejrzeć. Zwłaszcza w okresie noworocznym kiedy mnóstwo ludzi ma urlopy. A skoro już przy miejscach jesteśmy, to co w tej Pradze warto zobaczyć?
BRAMA PROCHOWA
Mierząca 65 metrów wieża jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych symbolów Pragi. Wybudowana w XV wieku pełniła funkcję reprezentacyjną. Niedaleko rozpoczynał się Trakt Królewski, który prowadzi na Zamek Praski. Każdy przyszły król Czech musiał przez nią przejechać w drodze na koronację. Z czasem jednak odstąpiono od tego zwyczaju, przez co wieża straciła na znaczeniu, wobec czego była wykorzystywana jako skład prochu, skąd wzięła się jej aktualna nazwa.
Obecnie udostępniona jest dla turystów. Na górze znajduje się odpłatny taras widokowy.
RYNEK STAREGO MIASTA I POMNIK JANA HUSA
Bezdyskusyjne najbardziej popularny i oblegany plac w Pradze. Rynek otoczony jest kolorowymi budynkami i bogato zdobionymi kamienicami z różnych epok, jednak nie są one clou tego miejsca. Tłumy ludzi ściągą tutaj przede wszystkim, aby zobaczyć Ratusz Staromiejski wraz z umieszczonym na nim zegarem astronomicznym oraz wybijający się ponad okoliczne budynki Kościół Marii Panny przed Tynem. Warto też zwrócić uwagę na pomnik przedstawiający twórcę husytyzmu – Jana Husa.
Jeśli wybierzecie się do Pragi w okresie świątecznym, natraficie tutaj również na Jarmark Bożonarodzeniowy, na którym będzie mogli się napić grzanego wina, czeskiego piwa i zjeść tradycyjne czeskie jedzenie, ale nie liczcie, że przyjdzie wam to łatwo. Ilość ludzi przebywających wtedy na rynku jest niewyobrażalna.
KOŚCIÓŁ MARII PANNY PRZED TYNEM
Zabytek, który zrobił na mnie najlepsze pierwsze wrażanie. Kiedy dotarliśmy do Starego Miasta, dwie strzeliste wieże, mierzące 80 metrów i spoglądające na wszystko i na wszystkich z góry, były tak naprawdę jedyną rzeczą na jaką zwróciliśmy w tamtym momencie uwagę, nie mogąc od nich oderwać oczu przez następne 10 minut. Wrażenie to potęgowało jeszcze dobrze dobrane i wyważone oświetlenie Kościoła.
Teraz nie potrafiłbym bym sobie nawet wyobrazić widoku rynku bez tej okazałej świątyni.
RATUSZ I PRASKI ZEGAR ASTRONOMICZNY
Ratusz Staromiejski w Pradze ani nie jest już siedzibą władz miasta, ani jakoś szczególnie szturmowaną atrakcją turystyczną. Oczywiście nie można mu odmówić urody i stylu, a gotycka wieża mierząca prawie 70 metrów potrafi przyciągnąć wzrok będąc swego czasu najwyższą budowlą w mieście, to jednak umieszczony na jej południowej ścianie zegar astronomiczny zwabia tutaj tych wszystkich ludzi.
Zamontowany ponad 600 lat temu, ten cud techniki jest jednym z najsłynniejszych zegarów astronomicznych na świecie. Składa się z trzech głównych części. Animacyjnej – z ruchomymi figurkami dwunastu apostołów, kalendarzowej – reprezentującej miesiące i astronomicznej – pokazującej położenie ciał niebieskich. Da się z niego odczytać jeszcze kilka innych informacji, ale i tak mało kto jest w stanie to zrobić.
MOST KAROLA
Chyba najbardziej znany obiekt w Pradze. Jest jej wizytówką i chlubą miasta, która łączy ze sobą dwie zabytkowe dzielnice. Liczący sobie 516 metrów most został wyłączony z wszelkiego ruchu drogowego, dzięki czemu piesi się jego jedynymi użytkownikami. Po obu stronach znajdują się dwie charakterystyczne bramy, które w przeszłości strzegły wejścia na most.
Pomimo tego, że most wygląda świetnie (zwłaszcza wieczorem), ma swój charakter i zaprasza „na siebie” to przebywająca na nim, od rana do wieczora, liczba turystów poraża a wręcz odstrasza. Dotarcie do bramy wejściowej przypomina momentami próbę dostania się pod scenę na koncercie legendarnej kapeli rockowej, która reaktywowała się po 10 latach, nie wspominając już o przeprawie na drugą stronę rzeki. Po za ściskiem jest również bardzo głośno, głównie z powodu grupek ludzi, którzy przychodzą tutaj będąc już często po kilku głębszych.
Jeżeli chcecie zobaczyć Most Karola we względnej ciszy i spokoju, na serio polecamy przyjść tutaj w nocy.
PLAC WACŁAWA I MUZEUM NARODOWE
Plac Wacława uchodzi za jeden z największych palców w Europie. Liczy sobie 750 metrów długości i 60 metrów szerokości. To ważne dla Czechów miejsce, które było świadkiem wielu historycznych wydarzeń – jest ono ich symbolem walki o wolność. Odbywały się tutaj demonstracje i wiece polityczne, z których najbardziej znaną była tzw. „Aksamitna Rewolucja”, kiedy to na placu zgromadziły się setki tysięcy demonstrantów, domagających się demokratyzacji kraju. Współcześniejsze na placu znajduje się pomnik ofiar reżimów totalitarnych a na jego końcu wznosi się monumentalny gmach Muzeum Narodowego.
Ja osobiście rozczarowałem się tym miejscem. Mimo pokaźnej powierzchni jaką zajmuje nie odczułem abym znajdował się jednym z największych placów Europy, a otaczające go niezliczone sklepy, knajpki i kluby nocne ujmują znaczeniu tego miejsca. Dodatkowo odbywa się tam normalny ruch drogowy. (Wybaczcie tutaj brak zdjęcia, ale te które zrobiłem okazały się katastrofalnej jakości).
TAŃCZĄCY DOM
Awangardowy biurowiec, wybudowany w latach 90, znajdujący się nad Wełtawą przy wjeździe na Most Jiraska, mający kształt tańczącej pary. Budynek po lewej stronie jest nazywany Ginger a po prawej Fred na cześć Ginger Rogers i Freda Astaira – słynnej pary amerykańskich tancerzy. Rozmieszczone na różnych wysokościach okna nadają efektu fali co jest nawiązaniem do przepływającej obok rzeki Wełtawy.
Budowla od samego początku wzbudzała sporo kontrowersji i mieszanych uczuć przez co podzieliła ludzi na dwa obozy. Pierwsi się nim zachwycają a drudzy twierdzą, że kompletnie nie pasuje do zabytkowej zabudowy miasta i psuje klimat. My zaliczymy się raczej do drugiego obozu, co nie zmienia faktu, że Tańczący Dom stał się punktem obowiązkowym każdej wycieczki do stolicy Czech i na stałe zagościł w turystycznych przewodnikach.
HRADCZANY I KOMPLEKS ZAMKOWY
Najsłynniejsza dzielnica Pragi leżąca na wzgórzu. Na jej terenie znajduje się m. in. Zamek Praski, przez co jest często nazywana dzielnicą królewską – aktualnie jest to siedziba prezydenta Czech. Przy wejściach są rozstawieni policjanci z bramkami wykrywającymi metal, którym zawsze towarzyszy uzbrojony żołnierz. Możecie, ale nie musicie zostać poddani rewizji, czy nie wnosicie na teren zamku ostrych metalowych przedmiotów. Kiedy my tam byliśmy nie widzieliśmy żadnych kontroli, a turyści nie byli stresowani przez stróżów prawa. Warto tutaj też wspomnieć, że jest to największy, pod względem zajmowanej powierzchni, kompleks zamkowy na świecie.
Oprócz zamku znajdziemy tutaj również niezliczoną ilość zabytków sakralnych, z których najważniejszym jest Katedra Św. Wita. oraz bazylika św. Jerzego i Loreta.
Ulokowanie Hradczan na wzgórzu daje możliwość podziwiania panoramy miasta. Spacerując po tej dzielnicy polecamy odwiedzić przynajmniej jeden punkt widokowy.
Przebywając w tej części miasta można odnieść wrażenie, że jest to całkowicie osobna i niezależna jednostka a nie część czegoś większego. Zwłaszcza kiedy przebywamy na terenie zamku i przemieszamy się między dziedzińcami. Czasami da się nawet zgubić orientację i trzeba się chwilę zastanowić, czy jest się jeszcze na terenie zamku czy już nie.
Wejście do większości budynków udostępnionych dla turystów jest oczywiście płatne, jednak aby zobaczyć coś od środka naszykujcie się długie stanie w kolejkach. My byliśmy tutaj naszego ostatniego dnia w Pradze, przez co nie mogliśmy zostać zbyt długo, ale dzięki temu czujemy się rozgrzeszeni, że nie zobaczyliśmy za wiele od wewnątrz. Wspominana już nie jednokrotnie ilość turystów, również skutecznie zniechęca, ale tak to jest ze zwiedzaniem popularnych na skalę światową atrakcji.
Ehh Prażanie nie mają lekko… 🙂
KATEDRA ŚW. WITA
Największy i najważniejszy Kościół w Pradze położony na wzgórzu zamkowym, widoczny w wielu miejsc w mieście. Jeden z najdłużej budowanych kościołów na świecie. Jego budowę rozpoczęto w 1344 roku a finalnie zakończono w 1929, co jak łatwo policzyć, trwało 585 lat. Jednak w latach 1385 do 1870 nie wykonywano prac posuwających budowę naprzód.
Katedra w przeszłości pełniła funkcję grzebalną i koronacyjną czeskich królów, ponad tzw. Złotą Bramą przechowywane są insygnia koronacyjne. W jej wnętrzu znajdują cenne dzieła sztuki rzeźby i malarstwa, fragmenty oryginalnych gotyckich fresków, Sanktuarium świętych patronów czeskich oraz 22 kaplice wśród których na szczególną uwagę zasługuje kaplica św. Wacława i kaplica św. Nepomucena.
Wstęp do katedry jest oczywiście płatny, ale za darmo można wejść do przedsionka, z którego da się zobaczyć co nieco w jej wnętrzu.
PRASKI METRONOM I PUNKT WIDOKOWY
Wspomnienie tutaj o Praskim Metronomie, może być małym zaskoczeniem, ale uważamy, że wzgórze, na którym się znajduje owa konstrukcja, oferuje lepszy widok na panoramę miasta, niż np. niektóre punkty widokowe na Hradczanach. Dodatkowym atutem tego miejsca, jest to, że możemy cieszyć się krajobrazem we względnej ciszy i spokoju. Nie natkniemy się tutaj na zbyt liczne grupy turystów, dzięki czemu nie musimy też czekać na swoją kolej.
W Pradze spędziliśmy niecałe 3 dni. Jest to zdecydowanie za krótko, aby poznać dokładnie wszystkie miejsca warte zobaczenia. Atmosfera panująca w mieście, niezwykły klimat i współistnienie obiektów i budowli z różnych epok sprawia, że czas leci tutaj bardzo szybko i to o każdej porze roku. Szczególne wrażenie miasto sprawia nocą, kiedy może odetchnąć od tłumów ludzi i odkryć przed nami swoje sekrety nie widoczne w ciągu dnia.
Praga jest miastem, do którego chce się wracać i wydaje nam się, że nas to nie ominie 🙂
Na raz to tyle. Cześć!
