Praga – tego unikaj jak ognia!

Praga – tego unikaj jak ognia!

Cześć!

Praga od lat zajmuje wysokie pozycje we wszelkich rankingach miejsc, które warto odwiedzić. Jak powszechnie wiadomo jest to jedno z najpiękniejszych i najbardziej obleganych przez turystów miast w Europie. Będąc już na miejscu, widać to aż za bardzo. Morze ludzi, przelewających się niczym tsunami z jednej strony miasta na drugą przez 24 godziny na dobę, wydaje się nie mieć końca. A tam gdzie turyści, tam i niestety misternie zastawione na nich pułapki. W stolicy Czech nie brakuje nieuczciwych sprzedawców czy kierowców taksówek, którzy tylko czekają na jakaś zabłąkaną duszyczkę, żeby wycisnąć z niej ile się tylko da.

Podczas naszej niedawnej wizyty w Pradze rzuciło nam się w oczy kilka rzeczy, przed którymi chcemy was ostrzec. Niektóre są oczywiste, inne już trochę mniej, ale warto wspomnieć o obydwu.

KANTORY

To pierwsze co mi przychodzi do głowy. Z resztą nie tylko mi, bo Praskie kantory są bardzo znane w Europie – zwłaszcza te w ścisłym centrum zachęcające banerami „No commission”. Wymiana pieniędzy w takich miejscach wiąże się ze skrajnie niekorzystnym przelicznikiem i dziwnymi opłatami dodatkowymi, których nie spotkacie raczej nigdzie indziej.

Problem oszustw, zaniżonych kursów i ukrytych opłat był tak duży, że dochodziło do sytuacji, w których przed kantorami stali mieszkańcy Pragi odradzając wchodzenie do środka. Ostatecznie, cała ta wolna amerykanka doprowadziła do zmiany prawa. Od kwietnia 2019 roku, klienci kantorów w Czechach mają prawo w ciągu trzech godzin odstąpić od transakcji, właściciele nie mogą pobierać prowizji a ich zysk musi zawierać się w kursie, którzy sami określą.

O ile zmiana prawa wydaje się na plus, to jednak nie rozwiązała problemu całkowicie. Jak wspomniałem wyżej, kurs jest ustalany przez właściciela kantoru. Pewne się już domyślacie, że jest on korzystny tylko dla jednej strony, co możemy potwierdzić z własnego doświadczenia. Sugerując się oficjalnym kursem z ostatnich dni, 50 euro odpowiada prawie 1240 koronom czeskim. Nam zaproponowano 1000… Dopiero po trwających chwilę negocjacjach otrzymaliśmy akceptowalną kwotę. Rozumiem, że kantory chcą i muszą zarobić, ale zaniżanie kursu o 20% to zdecydowane przegięcie – a widzieliśmy i ponad 30%.

Dużo lepszym rozwiązaniem jest płacenie kartą, ale najlepiej przyjechać do Pragi już z czeską gotówką w kieszeni 🙂

RESTAURACJE NA STARÓWCE

Podobnie jak kantory, temat rzeka. Jak najbardziej zachęcamy do spróbowania czeskiej kuchni, bo jest tego warta, ale zalecamy poszukać restauracji lub jakiegoś baru po za centrum. Te znajdujące się w sercu miasta potrafią naliczać wręcz absurdalne opłaty, przeczące jakiejkolwiek logice – np. za postawienie czekadełka na stole, które w samo w sobie jest naturalnie darmowe, ale postawienie go już nie. Ceny samych dań są również mocno zawyżone. Dwa kawałki smażonego sera z pięcioma frytkami na krzyż i naparstkiem surówki, bez picia, to wydatek od 300-350 koron w górę. Dla porównania, poza centrum, spokojnie zjemy pyszny obiad popijając go piwem, nie przekraczając kwoty 200 koron.

TAKSÓWKI

Nie, nie i jeszcze raz nie. Kierowcy co chwilę zmieniają cenę za kurs, co rusz przypominają sobie, że zapomnieli doliczyć opłaty za trzaśnięcie drzwiami a taksometr kręci się szybciej niż karuzela na Jarmarku Bożonarodzeniowym. Najlepsi taksówkarze potrafią przekręcić klientów na grubą kasę! Jazda czeską taksówką może kosztować nawet 200 koron za kilometr!

Polecamy korzystać z komunikacji miejskiej. Tramwaje i metro jeżdżą dosłownie co kilka minut, przyjeżdżają punktualnie, da się nimi dojechać do każdej części miasta a ogarnięcie tras poszczególnych linii nie zajmie wam całego dnia.

SKLEPY Z PAMIĄTKAMI I TURYSTYCZNE BUDKI

Tutaj również sprawa dotyczy tych znajdujących się w ścisłym centrum. Nie liczcie, że będzie tanio i uczciwie. Jeśli jednak najdzie was ochota na kupienie czegoś kolorowego w jednym z takich przybytków, płaćcie zawsze wyliczoną kwotą lub dokładnie przeliczajcie resztę. Sprzedawcy nagminnie mylą się na swoją korzyść przy liczeniu pieniędzy.

Druga sprawa to wylewający się z tych sklepów kicz. Można się złapać za głowę, widząc co jest tam sprzedawane. Czapka pikachu, rosyjska matrioszka, …, raz widziałem chyba nawet sztuczną łasice. Omijać szerokim łukiem 🙂

ZWRACAJCIE UWAGĘ NA NIEPOTRZEBNE OPŁATY

Mam tutaj na myśli to, że wiele atrakcji da się zobaczyć całkowicie za darmo. Dobrym przykładem jest słynna Katedra Św. Wita, do której wstęp jest oczywiście płatny, ale dopiero do jej wewnętrznej części (pomijam już absurd płacenia za wstęp do kościoła). Do przedsionka, z którego widać w zasadzie prawie całe wnętrze można wejść całkowicie za darmo. Jeżeli nie macie potrzeby zaglądać w każdy kąt, nie musicie kupować biletu.

Druga rzecz, na którą warto zwrócić uwagę to opłaty o konkretnej porze dnia. Tak! Wstęp do, niektórych atrakcji jest płatny tylko w wyznaczonych godzinach np. 10:00 – 17:00, natomiast przez resztę doby są dostępne całkowicie za darmo 🙂

To sumie wszystko na co chcieliśmy zwrócić waszą uwagę. Miejcie to na uwadze kiedy będziecie wybierać się do naszych południowych sąsiadów. Nie czujcie się zniechęceni bo Praga jest naprawdę pięknym, klimatycznym i bezpiecznym miastem, ale nie dajcie się nabijać w butelkę 🙂

Na razie to tyle. Cześć!

Dodaj komentarz